Newcastle United przygotowuje się do ostatniej próby podpisania umowy z 24-letnim meksykańskim pomocnikiem Edsonem Álvarezem z Ajaksu Amsterdam. Meksykanin imponuje swoimi umiejętnościami Eddie’emu Howe’owi, a więc ten poprosił działaczy o ostateczną mobilizację w tej sprawie.
„Sroki” już wkrótce mają przedstawić nową, ulepszoną i ostateczną ofertę. Ta ma opiewać na 40 milionów euro, co stanowi znaczną podwyżkę względem ostatniej propozycji – 25 milionów. Anglicy liczą, że tym razem odpowiedź ze strony mistrza Holandii będzie pozytywna.
Defensywny pomocnik dołączył do Ajaksu z meksykańskiego Club America latem 2019 roku. 24-latek udowodnił w ostatnich sezonach, że czeka go świetlana przyszłość, notując występy z najwyższej półki. W sumie dla klubu z Johan Cruijff ArenA rozegrał 106 spotkań, sięgając w tym czasie po trzy trofea - dwukrotnie mistrzostwo i puchar kraju.
Newcastle boryka się z problemami w środkowej formacji. Kontuzja Jonjo Shelvey’a wytworzyła lukę, której nie są w stanie załatać Elliot Anderson i Sean Longstaff. Stąd angaż nowej „szóstki” stanowi obecnie priorytet dla ekipy z północno-wschodniej Anglii.
Na radarze „Srok” znajdują się jeszcze Kouadio Koné i Conor Gallagher, aczkolwiek nie zainicjowano w ich sprawie żadnych konkretnych działań, skupiając się na Álvarezie.
Drużyna z Newcastle upon Tyne wkroczyła w nowy etap swojej historii, stając się własnością Saudyjskiego Funduszu Inwestycyjnego. Ten nie szczędzi środków na rozwój projektu, co widać po ruchach w trwającym oknie. Na St James' Park zawitali Nick Pope, Matt Targett, Sven Botman i przede wszystkim Alexander Isak.