16-letnia gwiazdka Flamengo swoją przyszłość mogła zabezpieczyć już w poprzednim roku, jednak zakusy Manchesteru United zostały odrzucone. „Czerwone Diabły” chciały zapewnić sobie prawo wykupu zawodnika po jego osiemnastych urodzinach (będzie je obchodził latem 2018 roku). Rozmowy jednak nie poszły dobrze – najprawdopodobniej Flamengo zażądało za dużej kwoty za sam fakt pierwszeństwa United w przypadku, gdyby inne kluby zaoferowały w przyszłości podobne do Anglików pieniądze. W tym momencie nie byłyby one szczególnie duże, bowiem kwota odstępnego zapisana w kontrakcie wynosi 30 milionów euro.
Trwają jednak podchody pod pozyskanie lewoskrzydłowego, który na razie zachwyca na poziomie juniorskim, tak w klubie, jak i reprezentacji U-17.
Sam Vinícius za pośrednictwem mediów społecznościowych pochwalił się wideo otrzymanym od swojego idola Neymara, w którym gwiazdor Barcelony życzy mu „sukcesów, szczęścia i strzelenie wielu bramek”, przesyłając też osobiste pozdrowienia.
Katalońskie media spekulują, że nie ma w tym przypadku, bowiem za pośrednictwem Neymara Barcelona ma zapewnić sobie w przyszłości usługi Viníciusa. Co ciekawe, w tym momencie jej największym rywalem w tej walce jest Real Madryt.
Obecnie 16-latek przebywa w Chile na Mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 17 i radzi sobie znakomicie – dotychczas strzelił pięć bramek, a jego zespół jest coraz bliżej tytułu.