„The Independent” poinformowało, że na Old Trafford przypomniano sobie o dawnych planach transferowych, sięgających jeszcze czasów Davida Moyesa. Gdy Szkot obejmował ekipę „Czerwonych Diabłów”, reprezentant Niemiec był dla niego priorytetowym wzmocnieniem.
Obecny menadżer Sunderlandu sam wspominał niedawno, że prawie udało mu się sprowadzić jednego z najlepszych pomocników na świecie. W jednym z wywiadów przyznał, że w połowie sezonu 2013/2014 miał już osiągnięte porozumienie z zawodnikiem w sprawie letniej przeprowadzki. Do tej ostatecznie nie doszło, bo zwolnienie Moyesa spowodowało zerwanie wcześniejszych ustaleń i Kroos dołączył do Realu Madryt.
Mistrz świata w Hiszpanii spisuje się znakomicie, a niedawno podpisał nową umowę i zadeklarował nawet chęć zakończenia kariery na Santiago Bernabeu. Anglicy chcą jednak namówić go na zmianę otoczenia i naprawić błąd z przeszłości. Legendarny Paul Scholes wiele razy podkreślał, że Manchester United bardzo potrzebuje tego piłkarza.
Wspomniany dziennik nie zdradza na razie żadnych konkretów. Przekonuje, że klub z Old Trafford jedynie odnowił zainteresowanie Kroosem i dopiero planuje działania w tej sprawie. Wszystko zależy jednak od tego, czy w Madrycie będą chcieli wysłuchać jakiekolwiek oferty za 27-latka. Na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, że nie.