„Młoty” zimą sprowadziły z Old Trafford Jesse’ego Lingarda i już teraz można powiedzieć, że była to znakomita decyzja. Szukający regularnych występów ofensywny pomocnik bądź skrzydłowy wyraźnie odżył w nowym otocznie. Dzisiaj londyńczycy zamierzają powalczyć o jego transfer definitywny.
Ta sytuacja utwierdziła włodarzy West Hamu United w przekonaniu, że warto sięgać po nieco „zardzewiałych” zawodników z lepszych klubów. W efekcie celują oni teraz w angaż Phila Jonesa.
29-latek po raz ostatni zagrał w barwach Manchesteru United w styczniu 2020 roku. Od tego czasu praktycznie pauzuje przez problemy zdrowotne. To jednak nie zniechęca szóstej obecnie ekipy w tabeli Premier League.
Umowa Jonesa obowiązuje aż do 30 czerwca 2023 roku, a ponadto znajduje się w niej opcja przedłużenia współpracy o następne 12 miesięcy. Mimo wszystko „Czerwone Diabły” nie powinny robić większych problemów ligowemu rywalowi i zezwolić na sprzedaż.
Inni piłkarze znajdujący się na liście życzeń WHU to między innymi Tammy Abraham (Chelsea) czy Josh Brownhill (Burnley).
Wracając do 27-krotnego reprezentanta Anglii, w koszulce Manchesteru United uzbierał on łącznie 224 występy i wygrał po drodze Ligę Europy.