Coraz więcej jest przesłanek ku temu, że Nikola Milenković nie przedłuży wygasającego 30 czerwca 2022 roku kontraktu z Fiorentiną. Z tego też powodu wydaje się, że w lipcu opuści Stadio Artemio Franchi.
W lecie Włosi będą mieć bowiem ostatnią okazję ku temu, by zarobić na Serbie godziwe pieniądze. Tym bardziej że chętnych na jego usługi nie brakuje.
Już jakiś czas temu mówiło się o nim między innymi w kontekście przeprowadzki na Wyspy Brytyjskie. Tam chce go Manchester United. Okazuje się jednak, że to nie jedyny zespół z Anglii, który widzi u siebie środkowego obrońcę.
Według najnowszych doniesień włoskiej prasy do gry o podpis Milenkovicia włączyły się dwa kolejne podmioty. Są nimi Liverpool oraz Tottenham.
Obie te ekipy już od dłuższego czasu rozglądają się za wzmocnieniami w linii defensywnej, a ewentualne sprowadzenia Serba mogłoby na dobre zażegnać kłopoty związane z obsadzeniem pozycji środkowego obrońcy.
Zdaniem „CalcioMercato.com” poza wspomnianymi ekipa w grze jest jeszcze Inter Mediolan. Na Giuseppe Meazza miałby on ewentualnie wcielić się w rolę następcy Milana Skriniara. Co ciekawe Słowak również znajduje się na liście życzeń wspomnianej brytyjskiej trójki.
Milenković rozegrał w tym sezonie łącznie 27 spotkań. Jego dorobek to trzy gole i jedna asysta.