Mikel Arteta skorzystał z wolnego czasu od meczów, jakie jego drużyna ma od pewnego czasu. W końcu ostatni mecz „Kanonierów” to rywalizacja z FC Porto w Lidze Mistrzów, która miała miejsce 12 marca.
Hiszpański trener postanowił spożytkować ten czas w niespodziewany sposób i wybrał się do Madrytu na derby tego miasta pomiędzy 19-latkami z Realu i rezerwami Atlético.
Nie do końca jasne są powody, z których szkoleniowiec Arsenalu pojawił się na tym spotkaniu. Być może po prostu chciał obejrzeć ciekawy mecz młodych talentów, a może pojechał w celu obserwacji pod kątem ściągnięcia któregoś z nich do Arsenalu?
Real Madryt przegrał te spotkanie 0:2, jednak w jego szeregach prezentuje się kilku bardzo ciekawych graczy. Chyba największą perełką w drużynie „Królewskich” jest 19-letni Argentyńczyk Nico Paz. Innym ciekawym zawodnikiem do obserwacji jest także César Palacios, który jest także młodzieżowym reprezentantem Hiszpanii.
Po tej porażce Real Madryt Kastylia zajmuje 13. miejsce w ligowej tabeli, ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Rezerwy lokalnego rywala są miejsce wyżej i mają punkt przewagi nad „Los Blancos”.