Polski bramkarz przeniósł się latem ze Swansea City do West Hamu. „Młoty” za transfer 33-latka zapłaciły osiem milionów euro. Jak dotąd rozegrał on 15 spotkań i zapewnia spokój w obronie swojej drużyny.
W ubiegły wtorek były golkiper Arsenalu rozegrał wspaniałe zawody, czym zaimponował m.in. Markowi Noble’owi, kapitanowi West Hamu.
- Mam nadzieję, że nie będzie miał nic przeciwko temu, żebym to powiedział. On był bardzo wściekły po meczu we wtorkowy wieczór, ponieważ straciliśmy gola w końcówce. Następnego dnia wciąż miał gula. Uwielbiam obserwować reakcje piłkarzy! - oznajmił.
- Mamy to szczęście, że posiadamy w zespole dwóch fantastycznych bramkarzy, Łukasza i Adriána. Wierzę, że zapłaciliśmy za Fabiańskiego siedem milionów funtów. Widziałem wielu piłkarzy, którzy tu przychodzili i stąd odchodzili. Kwota, za jaką przyszedł, jest jak Black Friday II. To absolutna okazja! - dodał kapitan „Młotów”.
W tej chwili West Ham plasuje się na 13. pozycji w tabeli Premier League i traci pięć punktów do miejsca gwarantującego grę w pucharach. Zespół Polaka już dzisiaj o godzinie 16:00 zmierzy się z Crystal Palace.