Nowy cel Legii. Ofensywny pomocnik ze świetnymi statystykami!

fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Źródło: MOZZART Sport

Đorđe Ivanović może być bohaterem kolejnego transferu Legii Warszawa w zimowym oknie.

- Đorđe Ivanović ma ważny kontrakt z nami, obowiązujący jeszcze półtora roku, więc nie ma pośpiechu. W ostatnim czasie, poza ofertą Legii, najpoważniejsze było zainteresowanie dwóch klubów z Polski, dwóch ze Słowacji, jednego z Hiszpanii, Portugalii i Belgii, a także kilku z Europy Wschodniej. Cena rynkowa tego gracza jest wysoka i nawet nie zbliża się do tej podawanej w mediach - powiedział Goran Drača, wiceprezes Spartaka Subotica, obecnego klubu Ivanovicia. Dodał przy tym, że w najbliższych dniach oferty zostaną rozważone, przede wszystkim ta największa z Legii, i działacze podejmą najlepszą dla klubu decyzję.

Jak dodał serwis „MOZZART Sport”, Legia oferuje za piłkarza, który przede wszystkim gra na pozycji ofensywnego pomocnika, ale może też na skrzydłach, kwotę 500 tysięcy euro.

Wcześniej lokalne media donosiły o zainteresowaniu Partizana Belgrad i Crvenej zvezdy, więc w ten sposób działacz może też chcieć wywalczyć większą kwotę od gigantów ligi za swojego wychowanka.

22-letni Ivanović popisuje się świetną skutecznością w trwającym sezonie serbskiej Superligi. W 21 meczach strzelił 11 bramek. Tylko trzech piłkarzy ma na koncie więcej trafień: Aleksandar Pešić (17), Milan Pavkov (16) i Richmond Boakye (15). Wszyscy trzej są jednak typowymi środkowymi napastnikami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy