N'Zogbia może odejść z Newcastle

Redakcja
Źródło: www.SkySports.com

Ważą się losy Charlesa N'Zogbia w Newcastle. Według angielskich mediów Francuz dostał pozwolenie od klubu na odejście wraz z zakończeniem obecnego sezonu.<br><br>N'Zogbia od dłuższego czasu nie czuje się dobr(...)

Ważą się losy Charlesa N'Zogbia w Newcastle. Według angielskich mediów Francuz dostał pozwolenie od klubu na odejście wraz z zakończeniem obecnego sezonu.

N'Zogbia od dłuższego czasu nie czuje się dobrze na St James' Park. Skrzydłowy "Srok" ma coraz większe problemy z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie. Jego sytuacji nie zmieniała nawet zmiana menadżera Newcastle. Na wychowanka Le Havre nie stawiał Sam Allardyce, nie stawia również Kevin Keegan.

- Kiedy przyszedłem do klubu, do końca okienka transferowego pozostawało osiem dni. Charles bardzo chciał odejść, jego agent aktywnie szukał mu nowego klubu. Ale na takie wyjście nie wyraziłem zgody - zdradza Keegan.

Podczas styczniowej sesji transferowej wiele mówiło się o zmianie klubu przez N'Zogbia. Zainteresowane jego pozyskaniem były Arsenal i Tottenham.

- Już powiedziałem, że jeśli Charles do końca sezonu będzie dawał z siebie wszystko i dalej będzie chciał nas opuścić, latem pozwolę mu odejść. Ewentualny transfer odbędzie się jednak na naszych warunkach, ponieważ Charlesa wiąże z Newcastle jeszcze trzyletni kontrakt - powiedział menadżer "The Magpies".
Więcej na temat: Anglia Francja

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO] Łukasz Piszczek z upragnionym angażem w Ekstraklasie?! Można o tym usłyszeć „na mieście”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy