OFICJALNIE: 39-letni Andres Iniesta odchodzi z Vissel Kobe

fot. Nikku/Xinhua/PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: Vissel Kobe

Andrés Iniesta ogłosił zakończenie przygody w japońskim Vissel Kobe.

Klub hiszpańskiego pomocnika wystosował taki komunikat w czwartek nad ranem czasu polskiego.

„Z żalem powiadamiamy o odejściu Andrésa Iniesty z naszego klubu. Po pięciu latach od wstąpienia do drużyny wyrażamy najszczerszą wdzięczność piłkarzowi, który wielokrotnie mocno poświęcał się dla Vissel Kobe” - czytamy w komunikacie.

Swoimi przemyśleniami na temat długiej przygody w Kraju Kwitnącej Wiśni podczas pożegnalnej konferencji podzielił się również sam bohater.

– Za mną świetna podróż. Jestem dumny, że podjąłem decyzję, aby tu dołączyć – podkreślił pomocnik.

– Wciąż chcę grać w piłkę. Czuję, że nadal jestem w stanie coś z siebie dać. Ten rozdział uważam jednak za zamknięty. Zobaczymy, jakie możliwości ujawnią się przede mną.

– Chcę zakończyć karierę, przebywając na boisku do samego końca. Mam nadzieję, że ten scenariusz uda się zrealizować – dodał.

Według niektórych raportów medialnych gracz urodzony w regionie Kastylia-La Mancha może trafić na Bliski Wschód.

W J1 League piłkarz spędzi jeszcze ponad miesiąc. Potwierdzono, że ostatni występ 39-latka datuje się na 1 lipca. Jego zespół rozegra wtedy domowe spotkanie z Consadole Sapporo.

Przed przeprowadzką do Japonii Iniesta całą owocną karierę poświęcił na występy w Barcelonie i reprezentacji Hiszpanii.

Z „Blaugraną” sięgnął aż po 30 trofeów, w tym cztery Puchary Europy i dziewięć krajowych mistrzostw.

Ikona „La Roja” miała też swój wielki wkład na poziomie międzynarodowym. W 2008 i 2012 roku zapracowała na tytuł mistrza Starego Kontynentu, a w międzyczasie wznosił też Puchar Świata.

W Vissel zawodnik rozegrał 133 mecze, na które składają się 26 trafień i 25 asyst.

Na przestrzeni ostatnich sezonów przyczynił się do wygrania Pucharu i Superpucharu Japonii. Obecnie w lidze ekipa plasuje się na pozycji lidera.

6 czerwca Iniesta weźmie udział w towarzyskim pojedynku z FC Barceloną na Stadionie Narodowym w Tokio.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery AC Milan musi się śpieszyć. Klauzula za rozchwytywanego napastnika rośnie w oczach Legia Warszawa jednak zatrzyma rozchwytywanego pomocnika?! Dwie hitowe opcje dla Thomasa Tuchela Wisła Kraków zagra w eliminacjach Ligi Europy. Nie dostanie za to pieniędzy z Ekstraklasy Legia Warszawa zdecydowała w sprawie Josué Pep Guardiola ruszy na ratunek Bayernowi Monachium?! „Ma go w sercu, ale...” Manchester City dopiął pierwszy letni transfer!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy