Beniaminek Ekstraklasy stracił w ostatnich dniach Martina Polačka. Dotychczasowy numer jeden zespołu Podbeskidzia Bielsko-Biała nabawił się poważnego urazu barku i nie będzie zdolny do gry przez kilka najbliższych miesięcy.
W zaistniałej sytuacji przedstawiciele „Górali” postanowili skorzystać z przysługującego im prawa do pozyskania nowego bramkarza poza terminem trwania okna transferowego i zdecydowali się zakontraktować Michala Peškoviča z Cracovii.
„Pasy” nie zamierzały w żaden sposób utrudniać 38-latkowi przeprowadzki do ekipy z województwa śląskiego i ten po ustaleniu wszystkich warunków związał się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2022 roku.
Tym samym Słowak wrócił do klubu, w którym występował w sezonie 2014/2015. Wówczas doświadczony bramkarz wystąpił w 22 spotkaniach Podbeskidzia i zachował w nich trzykrotnie czyste konto.
Peškovič nie wystąpił w trwających rozgrywkach w żadnym oficjalnym spotkaniu pierwszego zespołu Cracovii. Z kolei w poprzednich stanowił pewny punkt ekipy z Krakowa, w której rozegrał łącznie 74 mecze i 24 razy schodził z boiska niepokonany.