Benfica w ubiegły czwartek zwolniła Vitórię, a zespół tymczasowo objął dotychczasowy szkoleniowiec rezerw lizbońskiego klubu, Bruno Lage. Decyzja o rozstaniu z 48-latkiem została podjęta z powodu niezadowalających wyników sportowych. „Orły” na początku sezonu przegrały w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów z PAOK-iem, a kilka dni temu uległy Portimonense.
Według dziennika „Record” włodarze Benfiki od dłuższego czasu prowadzą rozmowy z kilkoma trenerami, a niedawno złożyły ofertę pozostającemu bez klubu José Mourinho. Dodajmy, ze portugalski szkoleniowiec prowadził „Orły” w sezonie 2000/2001. Wówczas został zwolniony po jedenastu meczach. Stało się tak dlatego, że po wygranym 3-0 meczu ze Sportingiem zignorował ówczesnego prezesa klubu Manuela Vilarinho, a następnie nie stawił się na spotkaniu z mediami.
Jak poinformowali portugalscy żurnaliści, blisko 56-letni „Mou” odmówił swojemu byłemu klubowi. Były menedżer takich ekip jak Chelsea czy Manchester United uważa, że jest jeszcze zbyt wcześnie na jego powrót do portugalskiej ekstraklasy. Tym samym Benfica musi szukać dalej.