Doświadczony skrzydłowy zasilił szeregi pierwszoligowego zespołu na zasadzie wolnego transferu i po przejściu testów medycznych związał się z nowym pracodawcą półrocznym kontraktem z opcją jego przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Reprezentant Kirgistanu przed rozpoczęciem trwającego sezonu podpisał umowę ze Stalą Mielec. Włodarze „Biało-Niebieskich” liczyli na to, że piłkarz mający za sobą występy na poziomie Ekstraklasy okaże się poważnym wzmocnieniem ich drużyny i pomoże jej wywalczyć o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Były zawodnik takich zespołów jak Cracovia, Widzew Łódź czy Energie Cottbus nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań i po rundzie jesiennej rozstał się z ekipą z województwa podkarpackiego, dla której rozegrał zaledwie cztery spotkania.
Wydawało się, że Bernhardt po opuszczeniu szeregów Stali Mielec przeniesie się do Niemiec, gdzie na początku roku rozpoczął treningi w TuS Bersenbrück. 31-letni skrzydłowy zdążył nawet wystąpić w turnieju halowym w barwach zespołu zajmującego obecnie trzecie miejsce w Oberlidze Niedersachsen (piąty poziom rozgrywek).
Doświadczony piłkarz ostatecznie nie zdecydował się na podpisanie umowy z tym klubem i przyjął propozycję złożoną mu przez GKS Tychy.
- Drużyna po rundzie jesiennej wymagała nowych twarzy, a dziś
pierwszym zawodnikiem, który wiosną będzie występował w „Zielono-Czarno-Czerwonej” koszulce został Edgar. Witamy go w klubie i
mocno liczymy na jego udział w bramkach strzelanych dla GKS-u - powiedział Grzegorz Bednarski, prezes zarządu.