Valencia spisywała się w trwającym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z tego powodu na początku maja z posadą pożegnał się Javir Gracia.
Schedę po nim tymczasowo przejął Voro. Drużyna pod jego wodzą wygrała dwa starcia, jedno przegrała oraz jedno zakończyła podziałem punktów.
Rozgrywki LaLigi zakończyły się w miniony weekend, a na ogłoszenie nazwiska nowego trenera „Nietoperzy” nie trzeba było czekać długo.
W czwartek klubowe władze poinformowały, że zostanie nim José Bordalás, który ostatnio prowadził Getafe.
Po sezonie rozstał się on jednak z tym klubem, bo chciał poszukać nowych wyzwań. Z nowym pracodawcą parafował kontrakt do 30 czerwca 2023 roku.
Za szkoleniowcem, który pracował w zespole zlokalizowanym na przedmieściach Madrytu, owocny okres. Wywalczył on z tym zespołem nie tylko awans do LaLigi, ale też i rok temu zajął z nim wysokie piąte miejsce. Został zresztą wybrany wtedy trenerem sezonu.
Jeśli chodzi o obecne rozgrywki, to te w wykonaniu jego drużyny były nieco gorsze. Zakończyła je ona dwie pozycje niżej od Valencii, a konkretniej na piętnastym miejscu.