Znakomicie spisujący się w bieżącej kampanii „Niebiescy” od kilku dni poszukiwali nowego stopera, co było oczywiście związane z dosyć niespodziewanym odejściem Leandro Cabrery do Espanyolu, a więc czerwonej latarni LaLigi. Dziś ta sztuka się im udała.
Do Getafe z Levante przeniósł się Erick Cabaco, co wiązało się z wydatkiem rzędu około ośmiu milionów euro. W międzyczasie te koszty zostały nieco zniwelowane poprzez rozwiązanie umowy z Bruno Gonzálezem.
Wracając do 24-letniego Urugwajczyka posiadającego włoski paszport, on związał się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2024 roku. Przedtem w barwach ekipy z Walencji mierzący 186 centymetrów zawodnik rozegrał 54 spotkania, w których trzykrotnie wpisał się na listę strzelców i zanotował jedną asystę.
Dla „Niebieskich”, którzy oprócz czwartej pozycji w tabeli LaLiga, znajdują się na etapie 1/16 finału Ligi Europy, to czwarte styczniowe wzmocnienie. Wcześniej pozyskano Oghenekaro Etebo, Deyversona oraz Chemę.