Wolverhampton Wanderers prezentuje się w tym sezonie całkiem dobrze i na obecnym etapie sezonu plasuje się w ligowej tabeli na solidnym, ósmym miejscu. Mimo niezłej dyspozycji, działacze nie próżnuje i szukają wzmocnień. Niedawno do zespołu dołączył Hayao Kawabe, a teraz jego los podzielił też Chiquinho.
Choć 21-latek pierwsze kroki stawiał w Sportingu, to nie zdołał przebić się tam do pierwszej drużyny. Z tego powodu zasilił Estoril Praia.
To właśnie tam jego kariera zaczęła nabierać rozpędu. Do tego stopnia, że na kanwie dyspozycji z ostatnich miesięcy zasłużył sobie na przenosiny do Premier League.
Skrzydłowy, który może grać też na wahadle, przenosi się do Wolverhampton Wanderers w ramach transferu definitywnego. Z nowym klubem podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku, a kwota transakcji to trzy i pół miliona euro.
- To młody zawodnik, który w ostatnich latach rozwijał się niemalże wzorcowo. Jeśli nadal będzie tak sobie radził, to za jakiś czas możemy mieć do czynienia z klasowym zawodnikiem. Na to zresztą liczymy, bo taka jest właśnie filozofia tego klubu: sprowadzamy graczy, którzy w przyszłości mają dać tej drużynie wiele dobrego - stwierdził dyrektor techniczny Scott Sellars.
Reprezentant Portugalii do lat 21 rozegrał w tym sezonie 20 meczów. W tym czasie strzelił cztery gole i zanotował sześć asyst.