Pierwszy z wymienionych zawodników to 28-letni napastnik. Norweg trafił do LA z Hull City na zasadzie transferu definitywnego.
- Jesteśmy podekscytowani, że udało nam się pozyskać Adama. To świetny snajper, który wniesie sporo atutów do linii ofensywnej naszej ekipy. Warto wspomnieć, że Diomandé ma na swoim koncie występy w Premier League, a poza tym doskonale zna się z trenerem Bobem Bradleyem. To powinno zaprocentować - powiedział John Thorrington, dyrektor sportowy LA.
- Adama to wysokiej klasy strzelec, który imponuje ogromnym bagażem doświadczeń. Ma predyspozycje, aby stać się nie tylko gwiazdą klubu, ale również całej ligi - dodał wspomniany Bradley.
Norweg rozegrał w tym sezonie 16 ligowych spotkań. W tym czasie zdobył jednego gola i zanotował dwie asysty.
Drugi z pozyskanych graczy to Lee Nguyen. Amerykanin wietnamskiego pochodzenia trafił do Los Angeles z New England Revolution. Suma transferu wyniosła ponad 500 tysięcy euro.
31-letni pomocnik ma na swoim koncie blisko 200 występów w Major League Soccer. W tym czasie zdobył 51 goli i zanotował 32 asysty.
Władze klubu z Los Angeles poczyniły wzmocnienia, które powinny pomóc im zbliżyć się do ligowej czołówki. Po ośmiu seriach gier ekipa Bradleya plasuje się na piątym miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej z dorobkiem dziesięciu punktów.