Atlanta United od dawna próbowała rozstać się z Esequielem Barco. Był to warunek konieczny do ogłoszenia Thiago Almady, którego pozyskano już w listopadzie. Wówczas o osiągnięciu porozumienia poinformowało Vélez Sarsfield.
W sobotę sfinalizowana została transakcja pomiędzy Amerykanami a River Plate. Barco przeniesie się do rodzimej Argentyny, gdzie rozpoczynał swoją seniorską karierę. Wypożyczenie potrwa do 31 grudnia 2023 roku. Umowa zawiera również opcję wykupu 22-latka, z której będzie można skorzystać pod koniec roku.
W River Plate cieszą się ze ściągnięcia zawodnika, który niedawno uchodził za jeden z największych krajowych talentów.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że osiągnęliśmy porozumienie z Atlantą w sprawie przybycia Esequiela, wierzymy w jego jakość jako człowieka i zawodnika, i życzymy mu powodzenia – powiedział prezydent klubu Jorge Brito.
Barco swoją przygodę z piłką rozpoczynał w Independiente. Dobre występy zaowocowały transferem do Stanów Zjednoczonych, gdzie miał odpowiednio się wypromować i później przenieść do Europy.
W Atlancie United zawiódł oczekiwania władz oraz kibiców. W sumie rozegrał 107 meczów, a jego dorobek zatrzymał się na 19 bramkach i 18 asystach. Nie są to wystarczające liczby w przypadku zawodnika, który miał stanowić o sile ofensywnej całego zespołu.