Lewy obrońca zerwał więzadła krzyżowe przednie w prawym kolanie. W najbliższych godzinach przejdzie operację, po której czeka go długa rehabilitacja. Może ona potrwać nawet sześć miesięcy (optymistycznie cztery miesiące), co w zasadzie oznaczałoby koniec sezonu dla jednego z najlepszych piłkarzy Napoli w ostatnim czasie.
Ghoulam wczoraj podczas meczu Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City musiał zejść z boiska po 30 minutach gry (zastąpił go Christian Maggio). Od razu przypuszczano, że kontuzja jest poważna, a potwierdzenie nadeszło już następnego dnia.
Maurizio Sarri w pomeczowych wypowiedziach podkreślał wpływ zejścia Ghoulama na porażkę 2-4, a teraz lider Serie A będzie musiał sobie radzić bez Algierczyka w najważniejszej części sezonu.
26-letni Ghoulam znakomicie spisywał się od początku rozgrywek. W Serie A w jedenastu meczach strzelił dwie bramki i zaliczył trzy asysty. Wszystko wskazywało na to, że poprawi liczby z poprzedniej kampanii, gdy w 29 spotkaniach miał siedem asyst (do tego trzy w Lidze Mistrzów).
W ostatnich tygodniach było sporo spekulacji o prawdopodobnym przedłużeniu jego umowy z Napoli, bo aktualna obowiązuje tylko do 30 czerwca 2018 roku, a zainteresowanie nim przejawiają najbogatsze kluby Europy. 37-krotny reprezentant Algierii do Neapolu przeniósł się zimą 2014 roku z Saint-Étienne za pięć milionów euro.