Prawy obrońca zabiegał w ostatnim czasie bardzo mocno o przedwczesne zakończenie współpracy z „Kanonierami” na rzecz ponownego nawiązania współpracy z Betisem, gdzie spędził minione rozgrywki w ramach wypożyczenia.
27-letni zawodnik prezentował się wówczas solidnie w szeregach zespołu z Sewilli i przyczynił się do wywalczenia z nim wysokiego piątego miejsca w LaLidze oraz Pucharu Hiszpanii.
Te sukcesy nie okazały się jednak wystarczające do tego, by ekipa z Andaluzji mogła sobie pozwolić na ponowne sprowadzenie oraz utrzymanie defensora.
W efekcie ten otworzył się na inne możliwości i do pewnego momentu dużo wskazywało na to, że Héctor Bellerín wyląduje w jednym z klubów z Serie A.
Ostatecznie porzucił on myśli o grze we Włoszech po pojawieniu się propozycji ze strony Barcelony, w której stawiał pierwsze kroki w futbolu przed zaliczeniem przeprowadzki, jeszcze w wieku młodzieżowca, do Arsenalu w 2011 roku.
Prawy obrońca w ekspresowym tempie wypracował porozumienie z „Dumą Katalonii” i usilnie dążył do uzyskania zgody ze strony ekipy z Emirates Stadium na zaliczenie wolnego transferu na Camp Nou.
„Kanonierzy” przystali na prośbę 27-latka, ale zapewnili sobie w zawartej umowie z Barceloną zgarnięcie ewentualnych 25 procent z sumy przyszłego transferu gotówkowego z udziałem defensora.
Z kolei ten przystał na związanie się zaledwie rocznym kontraktem z Barceloną z klauzulą wykupu na poziomie 50 milionów euro.
Tym samym Bellerín kończy definitywnie swój pobyt w Arsenalu na 239 rozegranych meczach z zanotowanymi dziewięcioma trafieniami i 29 asystami.
Natomiast w ubiegłych zmaganiach strzelił pięć goli i zaliczył pięć otwierających podań w 31 występach w Betisie.