33-latek tym samym wraca do klubu, którego barwy reprezentował już między latem 2014 roku a styczniem 2016. Tym razem jednak przechodzi z Eintrachtu Frankfurt, poprzednim razem opuszczał Hannover 96.
Reprezentant Węgier nie zachwycał już w Bundeslidze jak przed laty, w bieżącym sezonie zaliczając w 15 występach dwie bramki i dwie asysty. Chińczycy zapłacili za niego milion euro,, chociaż umowa z klubem Bundesligi obowiązywała jeszcze tylko do końca trwającej kampanii.
Podczas pierwszego pobytu w Chinach ofensywny pomocnik zagrał w 39 meczach, strzelając dziewięć bramek i dokładając do tego dziesięć asyst.
W Changchun Węgier spotka się z niedawno kupionymi atakującymi – Odionem Ighalo i Marinho. Ten tercet w głównej mierze będzie odpowiadał za zdobywanie bramek przez drużynę prowadzoną przez pochodzącego z Korei Południowej trenera Jang-Soo Lee.