Klub z najwyższej klasy rozgrywkowej w Rosji skorzystał z tego, iż islandzka piłka jest w ostatnich latach na fali. Dobry występ na EURO 2016 i ambitna postawa na tegorocznym mundialu sprawiły, że piłkarze z dalekiej północy zyskali sobie wielu sympatyków. Mistrzostwa Świata w Rosji pozwoliły też na docenienie ich umiejętności w Rosji, a szczególnie w Rostowie.
W zeszłym roku szlagi Islandczykom przetarł Sverrir Ingi Ingason, obrońca, który trafił tam z Granady. Tego lata klub, w którym na co dzień występuje również Maciej Wilusz, pozyskał już Björna Bergmanna Sigurðarsona oraz Ragnar Sigurðsson, a teraz dołączył do nich czwarty rodak.
Nowym nabytkiem Rostowa został Viðar Örn Kjartansson. Napastnik do tej pory występował w barwach izraelskiego Maccabi Tel Aviv. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na rosyjskich boiskach będzie on występować przez cztery lata, bo właśnie na taki okres podpisał kontrakt.
Snajper reprezentacji Islandii debiutował w seniorskim futbolu już w wieku 16 lat. W rodzimej lidze dwukrotnie bronił barw UMF Selfoss, w którym się wychowywał, grał też dla ÍBV oraz Fylkir. Na wyprowadzkę poza wyspę zdecydował się dopiero w 2014 roku, kiedy zakontraktowała go norweska Vålerenga. Później grał w Jiangsu Sainty, Malmö FF, a ostatnio we wspomnianym Maccabi.