Polscy kibice mogą kojarzyć hiszpańskiego napastnika z występów w Górniku Łęczna czy Cracovii. Z krakowskiego klubu przeniósł się do indyjskiego ATK w 2019 roku.
Po dwóch sezonach z zespole z Kalkuty udał się do Odishy, w której rozegrał najlepszy sezon od momentu przyjazdu do Azji. W rozgrywkach 2021/2022 Hernandez strzelił sześć bramek i zaliczył pięć asyst w 19 meczach.
Jego nowym klubem zostało Bengaluru FC. Trzykrotni mistrzowie Indii sprowadzili 33-latka na zasadzie wolnego transferu i podpisali z nim kontrakt na dwa lata.
- Zdaję sobie sprawę, że przez ostatnie dwa sezony klub nie był w stanie osiągnąć celów, do których dąży. Jestem zmotywowany, aby dać z siebie wszystko na każdym treningu i w każdym meczu, aby pomóc tej drużynie osiągnąć swoje cele i znaleźć się w czołówce w kraju. Uważam, że ten klub i jego fani na to zasługują – powiedział hiszpański napastnik
Javi Hernández zwiedził już wiele krajów. Poza Indiami i Polską, grał w hiszpańskich UD Salamanca, Realu Madryt Castilla, Ourense oraz Burgos CF, rumuńskim ACS Poli Timișoara, szwedzkim Halmstads BK, a także w azerskim Qabala FK.