Turpeenniemi ma 22 lata i w Finlandii określany jest mianem „młodego weterana”, ponieważ od początku swojej kariery zdążył rozegrać 112 spotkań w Veikkauslidze. Od 2005 roku związany był z ekipą RoPS Rovaniemi, gdzie grał do tej pory.
Piłkarz jest byłym reprezentantem fińskiej młodzieżówki, jednak nie miał jeszcze okazji zadebiutować w dorosłej kadrze. Turpeenniemi na co dzień gra na pozycji środkowego obrońcy. Słynie z ostrego stylu gry, wśród fińskich kibiców dorobił się nawet pseudonimu „przecinaka” z powodu częstych fauli.
O tym, że ekipa JJK szukała środkowego obrońcy, wiadomo było od dawna. W kręgu zainteresowań ekipy z Harjun Stadion był również Jussi Vesala, podobnie jak Turpeenniemi grający w RoPS. JJK zdecydowało się jednak na tego drugiego. I choć szczegółów transferu nie podano, można się spodziewać, że fiński obrońca dostanie sporą podwyżkę. Zwłaszcza, że RoPS, które właśnie spadło z Veikkausligi, od dawna miało kłopoty finansowe.
Transfer do trzeciej ekipy ubiegłego sezonu to również spory awans sportowy dla Turpeenniemiego, który liczy na grę w europejskich pucharach. Sam wyznacza sobie również inne cele.
- To zupełnie inna bajka. Będziemy grać w europejskich pucharach i spróbujemy powalczyć z HJK Helsinki o mistrzostwo. Poza tym z Jyväskyli mam dużo bliżej do reprezentacji, a to jest dla mnie najważniejsze – tłumaczy Janne Turpeenniemi, który na Harjun Stadion będzie grał przez najbliższe 3 lata.