Wielkimi krokami zbliża się jedno z istotniejszych w kwestii mistrzostwa Polski spotkań. 6 maja druga w tabeli Jagiellonia podejmie u siebie trzecią Legię Warszawa i choć do tego czasu rozegrana musi zostać jeszcze jedna kolejka Ekstraklasy oraz finał Pucharu Polski, mecz już teraz wywołuje emocje. Jest tak za sprawą dość niecodziennej decyzji białostoczan.
Pod dużym znakiem zapytania stanął wyjazd kibiców „Wojskowych” na Podlasie. Na sympatyków Legii nie został nałożony zakaz wyjazdowy, ale wspieranie drużyny utrudnić próbuje im „Jaga”, która zabroniła im wnoszenia do sektora gości... barw klubowych.
„Uwzględniając negatywne zdarzenia na meczu w 26. kolejce Ekstraklasy Piast Gliwice - Górnik Zabrze oraz potencjalne zagrożenie podobnych zdarzeń na naszym meczu, wykluczam wniesienie na stadion przez Państwa kibiców elementów tzw. oprawy meczowej, flag i symboli klubowych” - napisano w specjalnym dokumencie skierowanym do Legii.
Taka decyzja jest praktycznie jednoznaczna z nieformalnym zakazem wejścia na stadion, ponieważ wątpliwe, by kibice chcieli uczestniczyć w meczu wyjazdowym, nie mogąc nawet wnieść do sektora koszulek z herbem klubu czy szalików. Zareagować postanowiła zatem Legia, która poinformowała w oficjalnym oświadczeniu, że już poczyniła kroki w celu umożliwienia swoim kibicom wniesienia oprawy meczowej.
„Informujemy, że Legia Warszawa przesłała do Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. wniosek o podjęcie działań prewencyjnych mających na celu niedopuszczenie do naruszenia przez klub Jagiellonia Białystok obowiązujących przepisów związkowych i powszechnie przyjętych standardów w zakresie zasad przyjęcia oraz organizacji procesu wpuszczania kibiców Klubu na mecz organizowany w ramach rozgrywek Lotto Ekstraklasy na stadionie w Białymstoku w dniu 6 maja 2018 r. Legia Warszawa zwróciła się do Komisji Ligi z prośbą o możliwe najszybsze rozpatrzenie wniosku” - czytamy w oświadczeniu.