Umowa 33-latka ze stołecznym klubem obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku. Sam zainteresowany ma jednak świadomość tego, że władze nie chcą przedłużyć z nim współpracy. Z tego względu ma nadzieje wymóc na nich wcześniejsze rozwiązanie kontraktu.
Środkowy obrońca nie narzeka bowiem na brak ofert. Największe zainteresowanie jego usługami przejawia Girondins de Bordeaux. Wspomniany zespół zdążył już nawet zaoferować Koscielny'emu umowę do 30 czerwca 2022 roku. Proponowane warunki bardzo odpowiadają zawodnikowi, ale, by transakcja mogła zostać zrealizowana, defensor musi trafić na listę wolnych piłkarzy.
Arsenal nie chce jednak pozbywać się swojego kapitana przedwcześnie, dlatego ten postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i odmówił wyjazdu na tournée po Stanach Zjednoczonych.
Klub natomiast ustosunkował się do jego zachowania w oficjalnym oświadczeniu.
"Laurent odmówił wylotu do USA na naszą przedsezonową trasę. Jesteśmy bardzo rozczarowani postępowaniem naszego piłkarza, bo godzi ono w zasady obowiązujące w klubie. Mamy nadzieję jak najszybciej rozwiązać ten problem. Na ten moment wstrzymujemy się od dalszych komentarzy" — czytamy.
Koscielny dołączył do stołecznego zespołu w 2010 roku. Od tamtej pory rozegrał dla tej ekipy 353 mecze, w których zdobył 27 goli.