OFICJALNIE: Król strzelców fińskiej ekstraklasy z egzotycznym wyjazdem

fot. Shutterstock
Redakcja
Źródło: Al Ahed

Lee Erwin został zawodnikiem libańskiego zespołu Al-Ahed. Przeniósł się tam na zasadzie wolnego transferu.

28-letni szkocki napastnik podpisał kontrakt do 30 czerwca 2024 roku.

Szkot w ostatnim czasie reprezentował barwy fińskiej drużyny - FC Haka. W jej barwach rozegrał w sumie 35 spotkań, zdobywając 21 bramek oraz notując cztery asysty. Erwin został wybrany klubowym zawodnikiem roku w głosowaniu kibiców. Na tę decyzję z pewnością miał wpływ hat-trick zdobyty w meczu przeciwko VPS w finale ligowych play-offów do Ligi Konferencji i korona króla strzelców całych rozgrywek ligowych.

Napastnik wzbudzał zainteresowanie wielu klubów. Choćby Lewski Sofia był bardzo zainteresowany sprowadzeniem Erwina w zimowym okienku transferowym. Ostatecznie jednak zapadła decyzja o dalekim wyjeździe - już drugim w jego karierze, bo w przeszłości występował on w irańskim Tractorze.

W przeszłości Lee Erwin grał w takich ekipach, jak Kilmarnock FC, Saint Mirren FC, Leeds United czy Oldham Athletic. Najwięcej meczów rozegrał w Scottish Premiership (110), ale najwięcej goli w swojej karierze strzelił już w FC Haka.

Nowy klub 28-latka, Al-Ahed, jest siedmiokrotnym mistrzem Libanu oraz sześciokrotnym zdobywcą pucharu tego kraju. W 2019 roku wygrał AFC Cup, czyli azjatycki odpowiednik Ligi Europy.

Libański klub ma również swoje ciemne strony. Jest bezpośrednio powiązany z Libańską Partią Szyitów oraz grupą paramilitarną „Hezbollah”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy