Drużyna rywalizująca na zapleczu Ekstraklasy została w początkowej fazie stycznia ukarana tymczasowym zakazem transferowym ze strony światowej centrali futbolowej ze względu na zaległości finansowe wobec byłych zawodników – Dragoljuba Srnicia i Carlosa Morosa Gracii.
ŁKS został jednocześnie zobligowany do jak najszybszego ich uregulowania, aby nałożona na niego sankcja mogła zostać zniesiona jeszcze w trwającym oknie.
Ekipa z Łodzi nie potrafiła w ekspresowym tempie uporać się z powstałym problem i dopiero na kilka dni przed końcem zimowego okresu transferowego spłaciła wymienionych piłkarzy. Dzięki temu FIFA mogła z czystym sumieniem zdjąć z pierwszoligowca zakaz rejestrowania nowy graczy.
„Na początku roku FIFA nałożyła na ŁKS zakaz rejestracji nowych piłkarzy (ze względu na zaległości finansowe wobec byłych zawodników), ale nasz klub uregulował już wszystkie zobowiązania, więc tak zwany zakaz transferowy został z ŁKS-u zdjęty” - napisał zespół w wydanym komunikacie.
Tym samym drużyna z województwa łódzkiego może spróbować wzmocnić swoje szeregi u progu wznowienia rywalizacji na zapleczu Ekstraklasy, gdzie zajmuje ona dziesiąte miejsce ze stratą punktu do strefy barażowej oraz aż dziesięciu do pozycji gwarantującej uzyskanie bezpośredniego awansu do krajowej elity.
***
Zakaz transferowy FIFA na przykładzie sprawy ŁKS-u. Jak to działa?