Doświadczony napastnik skorzystał minionego lata z okazji i na specjalne życzenie trenera Ronalda Koemana przeniósł się w ramach wypożyczenia z Sevilli do Barcelony.
Blisko 32-letni zawodnik strzelił siedem goli w 29 występach nie mógł liczyć na otrzymanie propozycji przedłużenia współpracy.
Tym samym został zmuszony do powrotu do klubu z Andaluzji, ale, jak się okazuje, tylko na chwilę, bo domyka właśnie ostatnie formalności związane z podpisaniem po raz drugi kontraktu z PSV Eindhoven.
Były reprezentant Holandii ma już za sobą pierwsze badania medyczne i ustala ostatnie kwestie odnoszące się do indywidualnej umowy po tym, jak wcześniej odrzucił ostatecznie propozycję dołączenia do Deportivo Toluca.
Sevilla zainkasuje cztery miliony euro na odejściu ofensywnego piłkarza.
Doświadczony napastnik występował w przeszłości z sukcesami w PSV w latach 2014-2019. Wówczas udało mu się sięgnąć z klubem trzykrotnie po mistrzostwo Holandii i samemu zostać królem strzelców rozgrywek Eredivisie 2018/2019 z dorobkiem 28 trafień.