OFICJALNIE: Marcelo Guedes z mocnym oświadczeniem w kierunku Lyonu

fot. Marcelo [Instagram]
Szymon Klauza
Źródło: Marcelo Guedes [Instagram]

Marcelo Guedes w oświadczeniu na swoim Instagramie odniósł się do ostatnich wydarzeń i doniesień, które sugerowały, że jego klub Olympique Lyon chce z nim rozwiązać kontrakt.

Marcelo w Lyonie występuje od 2017 roku. Od tamtej pory rozegrał w jego barwach 167 meczów. W marcu podpisał nową umowę z klubem, która wiąże obie strony do 30 czerwca 2023 roku, ale w prasie zaczęły pojawiać się informacje na temat tego, że francuski zespół chce z nim po prostu rozwiązać umowę.

Francuski zespół w ostatnim czasie rozpoczął zmagania w Ligue 1. Po remisie na inaugurację rozgrywek z Brest (1:1) przegrał z Angers 0:3. W drugim spotkaniu 34-letni Brazylijczyk rozegrał 90 minut i popełnił błąd, trafiając do własnej siatki.

Po meczu w szatni Marcelo miał się zachowywać w nieodpowiedni sposób. W związku z tym trener pierwszego zespołu Peter Bosz przedyskutował sprawę z zarządem. Na spotkaniu podjęto decyzję o tym, aby zesłać Brazylijczyka do drugiej drużyny, w międzyczasie poszukując drogi na rozwiązanie kontraktu.

Na odpowiedź samego piłkarza nie musieliśmy długo czekać.

"Drodzy przyjaciele, fani Lyonu i fani na całym świecie. Przez całą moją karierę ciężko pracowałem, aby dać z siebie wszystko na boisku klubom, dla których miałem szczęście grać. Lojalność, ciężka praca i charakter to cechy, których zawsze przestrzegam. To mój piąty sezon w Lyonie. Niestety dzisiaj widzę w Internecie, że klub mówi światu, że odchodzę z innego powodu. To nie jest prawda! Wkrótce znowu wypowiem się i powiem wam, co się dzieje. Mamy szczęście, że jest ten kanał komunikacji, dzięki czemu możemy wyjaśniać sprawy w przejrzysty sposób!" - oświadczył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy