Ostatnim klubem 32-latka było chińskie Tianjin Jinmen Tiger. W kwietniu piłkarz rozwiązał kontrakt z tą drużyną i do 4 lipca pozostawał bezrobotny.
Po doświadczonego pomocnika zgłosił się spadkowicz Eredivisie – Heracles Almelo, w którym zawodnik występował w latach 2009-2013. Jego bilans w holenderskim klubie to 112 meczów, 14 bramek i 23 asysty.
Vejinović podpisał dwuletni kontrakt z drużyną „Heraclieden”.
- Dobrze jest wrócić do Almelo. Świetnie się tu bawiłem i nie mogę się doczekać, aby ponownie zagrać w tej koszulce. Mamy jedną misję, w którą wszyscy jesteśmy zaangażowani i która polega na przywróceniu Heraclesa na najwyższy poziom rozgrywkowy. Liczy się tylko awans – powiedział piłkarz w rozmowie z klubowymi mediami.
32-letni zawodnik spędził większość swojej kariery w Holandii, reprezentując barwy Vitesse Arnhem, Feyenoordu Rotterdam, AZ Alkmaar czy ADO Den Haag.
Polscy kibice mogą go jednak kojarzyć z występów w Arce Gdynia w sezonach 2018/2019 i 2019/2020. W klubie z Trójmiasta udało mu się rozegrać 37 spotkań i strzelić 12 bramek.
Heracles zajął 16. miejsce w minionych rozgrywkach Eredivisie. Do bezpiecznego miejsca w tabeli zabrakło mu zaledwie jednego punktu. Podopieczni René Kolmschota trafili jednak do baraży o utrzymanie w holenderskiej ekstraklasie, w których ulegli Excelsiorowi i w następnym sezonie zagrają na drugim poziomie rozgrywkowym.