Klub z Parc des Princes wydał długo wyczekiwany komunikat o przedwczesnym zakończeniu współpracy z argentyńskim trenerem.
Tym samym już nic nie stoi na przeszkodzie, by Christophe Galtier został ogłoszony jego następcą i przynajmniej w najbliższym sezonie odpowiadał za wyniki aktualnego mistrza Francji.
Paris Saint-Germain zatrudniło Marucio Pochettino w miejsce zwolnionego Thomasa Tuchela w styczniu 2021 roku w nadziei na to, że 50-latek wpłynie w znaczącym stopniu na poprawę rezultatów osiąganych przez zespół i poprowadzi go do osiągnięcia upragnionego zwycięstwa w Lidze Mistrzów.
Dwa podejścia do zrealizowania tego celu przez byłego opiekuna Espanyolu, Southampton czy Tottenhamu zakończyły się niepowodzeniem. Z tego też powodu na najwyższych szczeblach w PSG zapadła decyzja o dokonaniu daleko idących zmian w drużynie, obejmujących zmianę między innymi dyrektora sportowego oraz trenera.
Ekipa z Parc des Princes załatwiła stosunkowo szybko kwestię wymiany Leonardo na Luisa Camposa, ale za to znacznie trudniej było jej wypracować porozumienie odnoszące się do przedwczesnego zakończenia współpracy z Pochettino.
Koniec końców mistrz Francji zgodził się na wypłatę mu oraz jego sztabowi odszkodowania o łącznej wysokości opiewającej na około 15 milionów euro.
Na razie trudno jeszcze wyrokować, czy Argentyńczyk otrzyma także oczekiwane przez siebie wcześniej bonusy za ewentualne sukcesy Paris Saint-Germain, których wartość oszacowano na dwa miliony euro.
50-letni trener w trakcie swojego pobyt w paryskiej drużynie sięgnął z nią po swoje pierwsze piłkarskie trofea - mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Francji.