SD Huesca to klub grupy B Segundy B, czyli trzeciego poziomu rozgrywkowego w Hiszpanii. Najwięcej w ostatnim czasie się o nim mówiło, gdy wpadł na Barcelonę w bieżącej edycji Copa del Rey (1-12 w dwumeczu).
Zaledwie 24-letni Mérida to jeden z największych zmarnowanych talentów hiszpańskiej piłki w ostatnich latach. Rodowity Barcelończyk zaczynał właśnie w "Blaugranie", by w 2005 roku przeprowadzić się do Arsenalu. Potem występował w Realu Sociedad, Atlético, Bradze, Hérculesie.
Ostatnio ten wciąż młody środkowy pomocnik grał krótko w Brazylii w Atlético Paranaense.
Jego kariera to pasmo złych wyborów, o czym pisaliśmy w tekście opublikowanym kilka miesięcy temu: Kiedyś następca Fabregasa, teraz "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie", czyli krótka historia złych wyborów