Montpellier plasuje się obecnie w tabeli francuskiej ekstraklasy dopiero na piętnastym miejscu i wiele jest przesłanek ku temu, że w najbliższych miesiącach podopieczni Romaina Pitauy będą rywalizować o utrzymanie na najwyższym szczeblu w kraju.
W ostatnim czasie w jego drużynie były problemy z defensywą, dlatego działacze uznali, że należy wzmocnić tę formację.
Od kilku dni toczono zaawansowane rozmowy w kierunku sprowadzenia Kikiego Kouyaté i sprzedaż Jonasa Omlina do Borussii Mönchengladbach pozwoliła dopiąć tę transakcję w piątkowe popołudnie.
Malijczyk przeszedł zatem szczegółowe testy medyczne, które wypadły pomyślnie, dlatego transakcja została zrealizowana.
Kouyaté przenosi się do Montpellier z FC Metz w ramach definitywnego transferu.
Z nowym pracodawcą parafował kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.
Metz zarobiło na tym transferze sześć milionów euro i jest to tym samym trzeci co do wielkości zakup w historii „Niebiesko-pomarańczowych”. Pierwsze miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Téji Savanier, za którego zapłacono swego czasu dziewięć i pół miliona euro.
25-latek to wychowanek AS Bamako, który w swojej karierze był też związany między innymi z rezerwami Sportingu.
Do Francji trafił w 2019 roku i zasilił wtedy Troyes.
Dla Metz rozegrał w tym sezonie łącznie 15 spotkań.