Sześciokrotny reprezentant Brazylii do lat 20 występuje na lewej obronie, ale może też pokryć ewentualne braki na środku defensywy. Beniaminka Serie B kosztował około cztery miliony euro. Jak się okazuje, promocyjna cena podyktowana jest faktem, że Monza zakupiła jedynie 40% praw ekonomicznych do karty piłkarza, podczas gdy 60% posiadać będzie Corinthians. Z tej perspektywy oznacza to najdroższy zakup Monzy w trwającym oknie.
Sporym ułatwieniem przy transferze 21-latka był posiadany przez niego włoski paszport, w związku z tym nie musi korzystać z miejsca dla zawodnika spoza Unii Europejskiej.
Oznacza to, że klub należący do Silvio Berlusconiego zbliża się do progu 20 milionów euro pod względem wydatków w letnim oknie. Wcześniej sprowadzono między innymi królów strzelców Mirko Maricia (NK Osijek, Chorwacja) za 4,5 miliona euro i Christiana Gytkjaera (Lech Poznań, Polska) na zasadzie wolnego transferu.
Wygląda na to, że trener Cristian Brocchi będzie dysponował kadrą faktycznie nakazującą myślenie o Monzie jako o jednym z faworytów do awansu do Serie A po sezonie 2020/2021.