W piątek w Ligue 2 naprzeciw siebie stanęły zespoły Troyes i Ajaccio. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że to spotkanie było pożegnaniem Benjamina Niveta.
42-letni ofensywny pomocnik postanowił, że po tym sezonie odwiesi buty na kołek. Przy okazji meczu ostatniej kolejki drugiej ligi francuskiej, kibice pojawili się na stadionie w sile ośmiu tysięcy, by pożegnać swojego kapitana. W dziesiątej minucie meczu wszyscy fani zgromadzeni tego dnia na stadionie zaczęli skandować jego nazwisko. Ponadto przez całe starcie każdy jego kontakt z piłką był kwitowany brawami.
Po spotkaniu głos postanowił zabrać sam zainteresowany. - To dla mnie niesamowity moment. Moja kariera to nie tylko dokonania boiskowe, ale także trenerzy, a przede wszystkim kibice. Jestem niezmiernie zadowolony i dumny z siebie oraz z tego, co za mną — powiedział Nivet na gorąco po meczu.
Ofensywny pomocnik jest wychowankiem Auxerre. W swojej karierze występował także w Châteauroux i Caen. Od 2012 roku przywdziewa trykot Troyes. Wcześniej bronił także barw tej ekipy w latach 2002-2007.
Łącznie rozegrał dla tego zespołu 422 spotkania. W tym czasie zdobył 84 gole i zanotował 53 asysty.