34-latek występował w zespole "Biało-Zielonych" od 2005 roku. Wraz z finiszem minionego sezonu podjął decyzję o zakończeniu kariery sportowej. "Wiśnia" nie opuszcza jednak Lechii - dziś oficjalnie dołączył do sztabu szkoleniowego drużyny. Były piłkarz będzie wraz z Maciejem Kalkowskim asystentem Piotra Nowaka.
- Po zakończeniu kariery piłkarskiej rozmawiałem z władzami klubu na temat swojej przyszłości w Lechii. Początkowo rozważana była opcja dołączenia do sztabu szkoleniowego Akademii Lechii Gdańsk, ale kiedy pojawiła się możliwość pracy z pierwszym zespołem, po krótkim namyśle postanowiłem skorzystać właśnie z tej propozycji. Możliwość pracy w klubie już nie jako piłkarz, a jako trener to dla mnie spełnienie marzeń. Na razie czuję się trochę dziwnie, bo swoje pierwsze kroki na stadionie przy ul. Traugutta skierowałem do szatni piłkarzy zamiast do pokoju trenerów. Myślę jednak, że z biegiem czasu przystosuję się do swojej nowej roli - twierdzi Wiśniewski.
Z klubem nie rozstał się także inny zawodnik, który przez lata występował w Gdańsku. Mateusz Bąk, który podobnie jak Wiśniewski podjął decyzję o zakończeniu kariery, został trenerem bramkarzy w Akademii Lechii.