Środkowy pomocnik uzgodnił w połowie minionego sezonu warunki finansowe nowego kontraktu z Legią Warszawa.
Po powrocie do Polski ze zgrupowania w Stanach Zjednoczonych otrzymał jednak bardzo atrakcyjną i konkretną propozycję ze strony PAOK-u, z której postanowił skorzystać i tuż przed końcem stycznia doprowadził do finalizacji swoich przenosin do ekipy z Salonik.
„Wojskowi” na mocy zawartego porozumienia z grecką drużyną otrzymali z tytułu sprzedaży swojego zawodnika około półtora miliona euro. Z kolei sam zainteresowany związał się z nowym pracodawcą do końca czerwca 2021 roku i liczył na to, że będzie odgrywał znaczącą rolę w szeregach „Dikefalos”.
Francuski pomocnik miał jednak olbrzymie problemy z wywalczeniem sobie miejsce nawet na ławce rezerwowych PAOK-u i w poprzednim sezonie pojawił się na boisku w zaledwie trzech spotkaniach. Ponadto teraz nie został nawet zgłoszony do trwających eliminacji Ligi Mistrzów, co oznaczało, że otrzymał on wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Thibault Moulin z pewnością nie mógł przebierać w ofertach i ostatecznie zdecydował się zaakceptować propozycję przedstawioną mu przez MKE Ankaragücü.
Szczegóły związane z przenosinami 28-letniego zawodnika do beniaminka tureckiej ekstraklasy nie zostały ujawnione.