Przed miesiącem agent piłkarza, Donato Di Campli, wypowiedział się o wyższości innych klubów nad Paris Saint-Germain. Pomocnik Verrattiego stwierdził również, że wicemistrz Francji opowiada wiele o swoich ambicjach, ale nie idą one w parze z czynami.
- Przechodziliśmy w ostatnich dniach trudne momenty. Tak, słyszałem słowa mojego agenta i chciałem tylko powiedzieć, że to nie jest to, co ja uważam. Z tego powodu pragnę przeprosić wszystkich związanych z klubem, prezydenta, kibiców i piłkarzy. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy, wracamy właśnie do treningów. Jestem ucieszony powrotem i zaczynam pracę.
- Wiem, że klub mi ufa i naprawdę chcę jeszcze raz bardzo przeprosić. Nie mówię zbyt wiele, bo mam wiele szacunku do Paris Saint-Germain. Zostałem piłkarzem, którym jestem dzisiaj, także ze względu na ten zespół, dlatego tak bardzo mi przykro.
- To nie były moje słowa. Mój agent popełnił duży błąd. Mam nadzieję, że to się już więcej nie powtórzy. Teraz wszyscy musimy się skupić na pracy. Dam z siebie wszystko tak, jak robiłem to dotychczas – powiedział Verratti.