47-letni Norweg od dwóch lat zmagał się z kontuzją kolana. W związku z brakiem postępów w jej leczeniu postanowił, że rezygnuje z bycia arbitrem piłkarskim.
Øvrebø najbardziej znany jest z prowadzenia meczu Chelsea - Barcelona w ramach półfinałów Ligi Mistrzów w 2009 roku. Od tego czasu Norweg otrzymuje groźby karalne, jednak, jak sam przyznaje, nie przywiązuje do nich specjalnej wagi.
W minionym roku sędzia udzielił wywiadu, w którym przyznał się do popełnionych błędów. - Każdy, kto zna zasady gry, wie, że powinienem zachować się w kilku sytuacjach inaczej, ale takie jest życie sędziego - powiedział dla angielskiego dziennika "The Times". - To pomogło mi w pracy... Jeśli radzisz sobie z krzyczącym Drogbą, poradzisz sobie z czymkolwiek. Chociaż muszę przyznać, że to miły facet, naprawdę.
Øvrebø z wykształcenia jest psychologiem. Funkcję sędziego międzynarodowego sprawował w latach 1994-2010.