Francuski szkoleniowiec pracował w Turcji od lata minionego roku, jednak w tym czasie nie udało mu się doprowadzić popularnych „Zielonych Krokodyli” do pasma sukcesów w tamtejszej ekstraklasie.
54-latek miał do swojej dyspozycji takich zawodników, jak m.in. reprezentanci Rumunii Bogdan Stancu i Gheorghe Grozav, Ricardo Faty czy Emmanuel Agyemang-Badu. Mimo to Bursaspor na kilka kolejek przed końcem sezonu zajmuje trzynastą pozycję w tabeli i wciąż nie może być pewnym utrzymania na poziomie Süper Lig.
Klubowe władze już jakiś czas temu próbowały dojść z Le Guenem do porozumienia w sprawie obustronnego rozwiązania kontraktu, jednak Francuz nie chciał zgodzić się na stawiane warunki. Z tego też powodu po niedawnej porażce w meczu ligowym z Kasımpaşą został on zwolniony z piastowanego stanowiska.
Pochodzący z Bretanii szkoleniowiec jest w świecie piłkarskim znany przede wszystkim z racji swych sukcesów odnoszonych w trakcie prowadzenia Olympique Lyon, z którym trzy razy z rzędu wygrywał rozgrywki Ligue 1. W późniejszym czasie miał także okazję trenować m.in. Rangers FC, Paris Saint-Germain oraz reprezentacje Kamerunu i Omanu.
Warto przypomnieć, iż przed rozpoczęciem sezonu konkurentem Le Guena w wyścigu o posadę trenera Bursasporu był m.in. Michał Probierz.