Belgijska drużyna nie najlepiej weszła w nową ligową kampanię. Podopieczni trenera Ronny’ego Deili zgromadzili dotychczas dopiero dziesięć punktów po siedmiu rozegranych spotkaniach. Pozwala im to zajmować odległą od czołówki dziewiątą pozycję w tabeli.
Po kilku transferach w tym oknie zdecydowano się wzmocnić prawą flankę zespołu. Do tej roli wybrano 27-letniego Philipa Zinckernagela, który na zasadzie wypożyczenia przeniósł się do Standardu z greckiego Olympiakosu.
Zinckernagel może przypisać sobie duże osiągnięcie w ostatnim czasie, ponieważ był on częścią składu, który w minionym sezonie wywalczył z ekipą Nottingham Forest awans do Premier League. W kampanii tej rozegrał dla beniaminka angielskiej elity 50 spotkań we wszystkich rozgrywkach, notując siedem goli oraz dziesięć asyst. Forest jednak nie zależało jednak na jego zatrzymaniu, więc najpierw wrócił do Watfordu, a potem stamtąd wykupił go Olympiakos za dwa miliony euro. W Pireusie utrzymał się tylko kilka tygodni.
Zinckernagel z najlepszej strony pokazywał się w swojej karierze w rewelacyjnym norweskim Bodø/Glimt, w którym występował w latach 2018-2021.
Prócz Duńczyka do Standardu Liège trafili w ostatnim czasie również Osher Davida, Noah Ohio, Stipe Perica, Jacob Barrett Laursen, Marlon Fossey i Filippo Melegoni.