Podopieczni Marcina Malinowskiego w zakończonym nie tak dawno sezonie uplasowali się na początku drugiej połowy tabeli i dzięki temu wezmą udział w rozgrywkach I ligi także w następnej kampanii.
Nim do tego dojdzie, drużynę czeka przemeblowanie. Tylko teraz pożegnanych zostało trzech zawodników.
Z całej trójki największy wkład w osiągane wyniki miał bez wątpienia Filip Borowski i gdyby pewnie zależało to od Zagłębia Sosnowiec, to zostałoby on w klubie.
Fakty są jednak takie, że autor sześciu asyst w 32 występach był jedynie wypożyczony z Lecha Poznań, do którego teraz wraca.
W zupełnie innym położeniu są Patryk Bryła oraz Mateusz Bodzioch. Ich umowy wygasają i lada dzień będą oni bez przynależności klubowej, dlatego muszą rozejrzeć się za nowym pracodawcą, niewykluczone, że także z I ligi.
Pierwszy spędził w Sosnowcu dwa lata (57 meczów, dwa gole, cztery asyst), drugi półtora roku (28 spotkań, bramka).
Podczas najbliższych tygodni poznamy nazwiska piłkarzy, którzy zajmą ich miejsce, a celem będzie jak najlepsze wzmocnienie kadry przed następnymi zadaniami, które stoją przed Zagłębiem.