Klub ze Stade Vélodrome wypracował jakiś czas temu porozumienie z brazylijskim defensorem w kwestii warunków indywidualnego kontraktu.
W tej sytuacji musiał jeszcze znaleźć konsensus z jego obecnym pracodawcą, który był otwarty na przedwczesne zakończenie współpracy z zawodnikiem, co pokazała jego zeszłoroczna przeprowadzka w ramach wypożyczenia do Nottingham Forest za pięć milionów euro z zawartą opcją wykupu za 30 milionów euro.
Drużyna z Premier League nie uruchomiła jednak tego zapisu. Dlatego teraz Atlético Madryt było nastawione wyłącznie na definitywne rozstanie z Renanem Lodim.
Olympique Marsylia poczynił na tym polu duże starania i koniec końców dogadał się z hiszpańskim klubem, który zgodził się zainkasować 13 milionów euro ze sprzedaży 25-letniego piłkarza.
W przyszłości ta suma będzie mogła jednak wzrosnąć, bo „Los Rojiblancos” zagwarantowali sobie 20 procent z sumy następnego gotówkowego transferu z udziałem Brazylijczyka.
Z kolei ten związał się z nowym pracodawcą umową ważną do 30 czerwca 2028 roku z zadaniem wypełnienia w kadrze luki po odejściu Seada Kolašinaca i powrocie Nuno Tavaresa do Arsenalu.
Lodi trafił do Atlético Madryt z Club Athletico Paranaense za łącznie 21,75 miliona euro przed startem sezonu 2019/2020.
Od tego czasu nie spełnił do końca pokładanych w nim nadziei. W efekcie żegna się z hiszpańską drużyną po rozegraniu 118 spotkań ze zdobytymi ośmioma bramkami i zaliczonymi dziesięcioma asystami, co okrasił wywalczeniem mistrzostwa kraju.