Szwajcar w obecnym sezonie nie mógł liczyć na regularne występy w koszulce klubowej (tylko pięć spotkań), a zważywszy na zbliżające się Euro 2020, bardzo na tym mu zależało. W związku z tym dyrekcja „Rossonerich” zezwoliła mu na odejście
Początkowo doświadczonego lewego obrońcę łączono z SSC Napoli, w którym za wyniki odpowiada obecnie Gennaro Gattuso. Pojawiło się również zainteresowanie ze strony Borussii Dortmund, Evertonu, Fenerbahçe czy Schalke. Koniec końców bój o angaż uczestnika trzech międzynarodowych imprez (mundialu w 2014 i 2018 roku, a także Euro 2018) wygrało jednak PSV Eindhoven.
„Rolnicy”, po odejściu wypożyczonego z Valencii Toniego Lato, poszukiwali na rynku transferowym lewego obrońcy z prawdziwego zdarzenia, dlatego, kiedy tylko pojawiła się możliwość zakontraktowania byłego piłkarza takich klubów FC Zürich czy Wolfsburg, Holendrzy nie zamierzali przepuścić takiej okazji. AC Milan wycenił Ricardo Rodrígueza na sześć milionów euro, co biorąc pod uwagę jego klasę, nie wydaje się zbyt wygórowaną kwotą.
Pomimo tego wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że w umowie wypożyczenia ważnej do 30 czerwca nie znalazła się możliwość wykupu 27-latka. W nowym zespole będzie on występował w koszulce z numerem 68.