33-letni Ukrainiec podpisał umowę do końca bieżącego sezonu. W przeszłości grał w Primera División czy Segunda División w barwach Realu Betis i Albacete.
Napastnik swoją karierę rozpoczynał w Dynamie Kijów, potem trafił do Dnipra Dnipropietrowska, a w 2016 roku został wytransferowany do Realu Betis. W 2017 roku miał przejść na wypożyczenie do Rayo Vallecano, jednak kibice oprotestowali ten transfer, z powodu rzekomych powiązań Ukraińca ze środowiskami neonazistowskimi. Umowę rozwiązano, ale kariera Zozuli została wstrzymana na kilka miesięcy ze względu na brak możliwości rejestracji w innym klubie.
W pierwszej reprezentacji Ukrainy zagrał w 33 meczach, strzelając cztery gole. Był w kadrze na nieudane dla naszych wschodnich sąsiadów EURO 2016 we Francji.
Pozostaje aktywny również poza murawą. Znany jest z zabierania głosu w sprawach istotnych społecznie, często tych dotyczących polityki. Kiedy Władimir Putin 24 lutego rozpoczął wojnę z Ukrainą, Roman Zozula napisał długi post na Facebooku, w którym nazwał Putina „reinkarnacją Adolfa Hitlera”, zaprzeczył jakoby Ukraińcy i Rosjanie byli „bratnimi narodami” oraz zapewnił o zbliżającym się zwycięstwie Ukraińców.
We wrześniu Zozula założył zbiórkę na dron Bayraktar. Celem było zebranie pięciu milionów euro. Do akcji dołączyło się wielu znanych piłkarzy, jak Ołeksandr Zinczenko, Jewhen Konoplanka czy Roman Jaremczuk. Sam Ruch Lwów wpłacił 200 tysięcy hrywien, czyli równowartość około 5 100 euro.
Przed transferem do Rayo Majadahondy, napastnik grał w Fuenlabradzie, również na trzecim poziomie rozgrywkowym. W 35 spotkaniach ligowych oraz dwóch Copa del Rey zdobył trzy bramki i zanotował trzy asysty.