Stefan Ortega do tej pory występował tylko w Niemczech, gdzie większość czasu spędził na grze w tamtejszej drugiej lidze (170 spotkań). Dokładnie dzisiaj wygasł jego kontrakt z Arminią Bielefeld, a więc 29-latek mógł związać się z nowym pracodawcą na zasadzie wolnego transferu.
Sytuację tę wykorzystał Manchester City, który rozglądał się za zastępstwem Zacka Steffena, będącego o krok od odejścia na wypożyczenie do Middlesbrough - Amerykanin pełnił od 2020 roku rolę drugiego bramkarza na Etihad Stadium. Ortega docelowo ma przywdziewać koszulkę ekipy z Manchesteru do 2025 roku.
Wcześniej mistrz Anglii przedłużył kontrakt o rok z doświadczonym 36-letnim Scottem Carsonem, będącym trzecim golkiperem w hierarchii.
Mający hiszpańskie korzenie Ortega poprzednią kampanię zwieńczył łącznie 35 występami (sześć czystych kont) w barwach macierzystej Arminii Bielefeld - jego solidna postawa nie uchroniła jednak klubu przed spadkiem do drugiej ligi.
29-latek oprócz reprezentowania „Die Blaue” zaliczył także trzyletni pobyt w TSV 1860 Monachium.
Dla Manchesteru City to drugi transfer letniego okna. Wcześniej pozyskano tylko Erlinga Brauta Haalanda.