Jeszcze w tym miesiącu środkowy napastnik starał się poszerzać swój dorobek bramkowy w drugiej lidze izraelskiej. Na tym poziomie jako zawodnik SC Kfar Qasem spędził raptem pół sezonu i nie był to najlepszy okres w jego karierze. Skończyło się zaledwie na jednym trafieniu i asyście.
Aktualnie 27-latek stara się zabłysnąć w niszowej klasie rozgrywek Starego Kontynentu. Do drużyny Marsaxlokk trafił na zasadzie wolnego transferu i już ma za sobą oficjalny debiut. Wszedł z ławki rezerwowych na prawie całą drugą połowę w spotkaniu o punkty przeciwko Balzan Youths. Rywalizacja zakończyła się bezbramkowym remisem.
Koneserom polskiej piłki z pewnością ta twarz kojarzy się przede wszystkim z Zagłębiem Sosnowiec. Piłkarz był związany ze Ślązakami przez trzy lata. Na poziomie 1. ligi i Ekstraklasy zanotował 23 trafienia i dwanaście asyst.
W swoim życiorysie gracz środka ataku zapisał też obecność w Legii Warszawa czy Górniku Zabrze. Te rozdziały do udanych jednak nie należały, choć w rubryce z sukcesami Sanogo dopisał dwa mistrzostwa kraju z „Wojskowymi”.
Przed osiedleniem się w kraju nad Wisłą w 2016 roku zawodnik śrubował indywidualny dorobek na angielskich nizinach ligowych w Fleetwood Town oraz Nuneaton Borough.
Z kolei piłkarski warsztat szlifował on w FC Metz.