Ojciec Milinkovicia-Savicia o transferze syna. „Wiele razy mówiłem mu, żeby tam przeszedł!”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Tuttosport

Nikola Milinković, ojciec Sergeja Milinkovicia-Savicia, udzielił wywiadu redakcji „Tuttosport”, w którym wypowiedział się o przyszłości syna.

Pomocnik Lazio jest jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników na tegorocznym rynku transferowym i już teraz można się spodziewać, że transakcja z jego udziałem będzie kosztować znacznie powyżej 100 milionów euro. W swoich szeregach chcieliby go mieć działacze Realu Madryt czy Manchesteru United. Ojciec 23-latka widzi jednak swojego syna w innych barwach.

- Wiele razy mu mówiłem, że Juventus byłby dla niego perfekcyjny, to idealny klub - powiedział Nikola Milinković w rozmowie z „Tuttosport”.

„Bianconeri” również starają się o piłkarza i są gotowi wydać naprawdę duże pieniądze, by zapewnić sobie usługi gwiazdy Serie A, która na ten moment jest jednym z priorytetów klubu. Milinković senior, który również był niegdyś piłkarzem, podkreśla, że transfer do „Starej Damy” mógłby wyjść jego synowi wyłącznie na dobre.

- W Turynie mają prestiżowy zespół, który zdobywa wiele trofeów, dominuje we włoskiej piłce przez wiele lat. Sergej miałby tam szansę dorosnąć i polepszać swoje umiejętności, aż w końcu stałby się w pełni dojrzały. Z takimi kolegami jak Dybala, Douglas Costa i inni, mógłby tam wygrać mistrzostwo, Puchar Włoch i, dlaczego by nie, Ligę Mistrzów. „Juve” zawsze zachodzi daleko w tych rozgrywkach, a gdyby je wygrali, Sergej mógłby dostać nawet Złotą Piłkę.

O losie zawodnika może jednak zdecydować jego osobista sympatia do Realu Madryt, któremu kibicuje. Milinković uważa jednak, że z takim ruchem jego syn powinien się wstrzymać. 50-latek pozwolił sobie również na krótkie scharakteryzowanie swojego syna.

- On kibicuje Realowi? To prawda, ale do Hiszpanii może się udać, gdy skończy 25 lat, kiedy w pełni dojrzeje we Włoszech. Tak samo zrobił Zinedine Zidane. A Turyn to wspaniałe miasto, znacznie spokojniejsze i łatwiejsze do życia niż Rzym. Widać wyraźną różnicę w sposobie bycia.

- Widzę w Sergeju cechy Zidane'a i Ibrahimovicia. To wybuchowa mieszanka między niesamowitą techniką i siłą fizyczną. On lubi dominować, nie widzę w nim słabości. Może robić z piłką co chce, w powietrzu w pełni korzysta ze swoich 191 centymetrów wzrostu i przede wszystkim myśli dwa razy szybciej niż inni piłkarze.

- Zawsze znajdzie dwie-trzy opcje, gdy dostanie piłkę i w ułamku sekundy wybiera najlepszą. Według mnie on powinien grać tuż za napastnikami. To prototyp nowoczesnego pomocnika.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy