25-latek uznawany niegdyś za największą piłkarską nadzieję Anglii i Manchesteru United wciąż pozostaje zawodnikiem rzymskiego Lazio, jednak nie ma co liczyć na występy w barwach pierwszego zespołu prowadzonego przez Simone Inzaghiego.
Anglik od pewnego czasu rozmieniał swą karierę na drobne, dokonując nietrafionych wyborów kolejnych zespołów oraz coraz częściej wdając się w konflikty z prawem. Z tego też powodu w wieku zaledwie 25 lat znajdował się niedawno blisko podjęcia decyzji o zakończeniu kariery piłkarskiej.
W minionym sezonie były młodzieżowy reprezentant Anglii próbował znaleźć odskocznię od dotychczasowych problemów w odległym Meksyku, gdzie wystąpił w kilkunastu spotkaniach tamtejszego pierwszoligowca - Club Atlas. Po powrocie zawodnika Lazio wciąż nie było jednak zainteresowane jego osobą i z wytęsknieniem oczekiwało momentu wygaśnięcia kontraktu obowiązującego piłkarza z klubem.
Wybawieniem w tej nieciekawej dla Morrisona sytuacji może okazać się nadchodzące okienko transferowe, w trakcie którego próbę wypożyczenia zawodnika ma podjąć szwedzkie Östersunds FK. Władze drużyny ze środkowej Szwecji pragną, by Anglik swoją postawą na boisku pomógł drużynie dobrze wystartować w nowym sezonie tamtejszej Allsvenskan.
Ekipa z Jämtkraft Areny nie od dziś znana jest ze swej współpracy z piłkarzami oraz szkoleniowcami mającymi na koncie epizody z angielskim futbolem.
Trenerem zespołu jest pochodzący z Leicester Ian Burchnall, zaś w składzie drużyny znajduje się aż sześciu piłkarzy występujących w przeszłości na angielskich boiskach. Z kolei poprzedni menadżer Östersunds, Graham Potter, dzięki dobrej pracy, jaką wykonał w Szwecji, zapracował sobie niedawno na angaż w Swansea City.
W dobiegającym końca sezonie ligi szwedzkiej, Östersunds zajmuje szóstą pozycję w tabeli.